Ja nie robiąca scrapów właśnie skończyłam mój 9 w tym roku :) Jest to mój osobisty sukces (dla porównania w tamtym roku zrobiłam ich 3) :) Dopiero marzec więc mam nadzieję, że do końca roku będzie ich znacznie więcej...
Drugi powód do sukcesu to użycie na scrapie trzech rzeczy, które dotąd były dla mnie czarną magią a mianowicie: glimmer mist, chlapania i przeszycia :)
Na scrapie Pawełek, w rotterdamskim zoo siedzący sobie w kangurze :)
Pracę zgłaszam na wyzwanie w Art-Piaskownicy bo stamtąd pochodzi mapka, według której pracowałam oraz na forum Scrappasion gdzie wciąż jest aktualne wyzwanie Australia z racji kangurka, który chyba każdemu kojarzy się z Australią :)
7 komentarze:
Swietne! Na jakis kursik musze do Ciebie wpasc ;) Liczba scrapow w calym moim zyciu = 2 ;)
ależ się rozkręciła ze scrapami! co jeden to fajniejszy!!!
Bardzo fajny LO !
Jaki słodki:D Kangurek the best:D
Cudny! taki energetyczny :) bardzo mi się podoba :)
przepiękny scrap!:)
Zdolne masz łapeczki! Bardzo zdolne! Cudowny scrap!
Prześlij komentarz